poniedziałek, 8 października 2012

Nie liczę już, który raz tu wracam i zaczynam od nowa z nadzieją, że teraz mi się uda zostać tu dłużej (o ironio, mówię to sobie za każdym razem). Jesień jest już z nami i jak co roku moja lista must have wzrasta, w mojej głowie huczy od coraz to nowszych inspiracji, problem tylko z czasem, którego niestety mam niewiele, ale spokojnie :)
Ps. po tak długiej współpracy z blogspotem dopiero dziś zauważyłam, jak bardzo psuje jakość zdjęć..